Yorkshire Terrier

Yorkshire Terrier

Grupa III FCI, sekcja 2, nr wzorca 86

Yorkshire terrier to pies o dużym temperamencie, wesoły i pełen werwy. Choć wygląda jak maskotka, wcale nią nie jest. To terier z krwi i kości – silny i niezależny, który szybko wejdzie właścicielowi na głowę, jeśli ten mu na to pozwoli. Yorkshire terrier jest bardzo wrażliwy i przywiązany do opiekuna, o którego bywa zazdrosny. Najlepiej się czuje, kiedy może mu stale towarzyszyć, choć umie też spędzić kilka godzin sam w domu. Prawidłowo wychowany york nie sprawia kłopotów i łatwo adaptuje się do różnych warunków i sytuacji.
To dobry przyjaciel dla starszych dzieci. W wypadku kilkuletnich maluchów trzeba uważać, aby nie zrobiły mu niechcący krzywdy – nie powinny brać szczeniaka na ręce, a zabawy muszą się odbywać wyłącznie na ziemi, pod kontrolą dorosłych. Jak większość miniaturowych czworonogów, york nie lubi niedelikatnego traktowania i może na nie źle zareagować.

Yorkshire terrier jest pewny siebie, zadziorny i odważny ponad miarę. Cechy te w połączeniu ze zbytnią ufnością sprawiają, że czasem wpada w tarapaty. Jego stosunki z pobratymcami zwykle dobrze się układają (choć zdarzają się wyjątki), ale zdecydowanie woli towarzystwo własnej rasy lub większych od siebie czworonogów. Przedstawiciel tej rasy jest spostrzegawczy i bardzo czujny, przez co bywa nadmiernie hałaśliwy. Sprawny i energiczny lubi ruch na świeżym powietrzu, ale nie potrzebuje długich spacerów.
Psy rasy yorkshire terrier wyhodowano ponad 100 lat temu w hrabstwie Yorkshire i od niego wzięły swą nazwę (yorkshire terrier). Ich pojawienie wiązało się z ówczesną sytuacją ekonomiczną. W XIX wieku w okresie rewolucji przemysłowej do północnej Anglii (hrabstwa Yorkshire i Lancashire) masowo przybywali ze Szkocji w poszukiwaniu pracy ubodzy tkacze i węglarze. Przywieźli z sobą niewielkie czworonogi (na utrzymanie dużych nie było ich stać), by stróżowały, tępiły gryzonie i kłusowały z nimi, choć było to surowo zabronione. Małe teriery doskonale wypłaszały zwierzynę, chwytały ją i były na tyle odważne, aby wejść za nią do nory. Niewielkie rozmiary psa pozwalały szybko ukryć go w kieszeni płaszcza i wrócić do domu bez wzbudzania podejrzeń.

Kolekcja powstała przy współpracy z Panią Kariną Pyrka z hodowli Carnasus.